Ile trwa dogrywka w piłce ręcznej? Zasady i scenariusze rozgrywek

Photo of author

By Piotr Lisek

Dogrywka w piłce ręcznej to dwa razy po 5 minut, z minutową przerwą między częściami. Jeśli nadal jest remis, rozgrywa się drugą dogrywkę na tych samych zasadach, a potem rzuty karne. Poniżej znajdziesz zasady i najczęstsze scenariusze.

Ile trwa dogrywka w piłce ręcznej i kiedy się ją zarządza?

Dogrywka w piłce ręcznej trwa łącznie 10 minut i składa się z dwóch części po 5 minut. Zarządza się ją, gdy po regulaminowym czasie gry (2×30 minut) jest remis w meczu, który musi wyłonić zwycięzcę, na przykład w fazie pucharowej lub w dwumeczu z zasadą sumowania bramek. To prosty mechanizm: dodatkowy czas ma rozstrzygnąć wynik bez od razu sięgania po rzuty karne.

Najczęściej sędziowie zarządzają dogrywkę w rozgrywkach pucharowych i fazach play-off, gdzie remis „nie przechodzi” do tabeli. W meczach ligowych zdarza się rzadziej, bo wiele lig dopuszcza podział punktów. Jeśli jednak regulamin danego spotkania wymaga zwycięzcy, po ostatnim gwizdku drugiej połowy następuje krótka przerwa techniczna i gra się dodatkowe minuty. Poniższa tabela porządkuje kluczowe sytuacje i podstawowe ramy czasowe.

Sytuacja meczowaCzy zarządzana jest dogrywka?Czas dogrywkiUwagi regulaminowe
Remis po 60 minutach w fazie pucharowejTak2 x 5 minut (łącznie 10 minut)Musi wyłonić zwycięzcę danego meczu
Remis po 60 minutach w meczu ligowymZależnie od ligiNajczęściej brak dogrywkiW wielu ligach przyznaje się po 1 punkcie
Remis w dwumeczu po zsumowaniu bramekTak2 x 5 minutDogrywka po meczu rewanżowym

W praktyce oznacza to jasny schemat: jeśli regulamin wymaga zwycięzcy, gra wydłuża się o dodatkowe 10 minut. Gdy przepisy ligi dopuszczają remis, dogrywka nie jest potrzebna i wynik zostaje przy remisie.

Jak wygląda podział dogrywki na części i przerwy?

Dogrywka w piłce ręcznej jest podzielona na dwie równe części, przedzielone krótką przerwą, tak aby dać drużynom oddech i uporządkować taktykę. To nie jest nowy mecz, raczej intensywne „dopisanie” kilkunastu minut, w którym liczy się skupienie i zarządzanie energią.

Standardowo rozgrywa się dwie połowy po 5 minut każda, a między nimi jest przerwa trwająca około 1 minuty. Zespoły nie zmieniają stron po każdej bramce ani po posiadaniu, tylko właśnie po tej krótkiej pauzie w połowie dogrywki. Po zakończeniu pierwszego zestawu 2×5 minut, gdy nadal nie ma rozstrzygnięcia, przepisy przewidują drugą dogrywkę w identycznym układzie czasowym. Dopiero gdy i ona nie przyniesie zwycięzcy, przechodzi się do rzutów karnych.

Ta struktura wpływa na rytm gry i decyzje trenerskie. Krótka przerwa w połowie dogrywki wystarcza na szybką korektę ustawień i zmianę „piątki” obrońców, ale nie na długie analizy. Sędziowie utrzymują stałe tempo wznowień, a sekretariat meczowy wyraźnie sygnalizuje koniec każdej 5‑minutowej części, co ułatwia planowanie zmian w końcówkach minut. Dla zawodników to sygnał, że intensywność jest maksymalna, ale zaplanowana w krótkich, przewidywalnych blokach.

  • dwie części po 5 minut w każdej dogrywce
  • przerwa między częściami około 1 minuty
  • drugi identyczny blok 2×5 minut, jeśli wciąż jest remis

Taki podział utrzymuje równowagę między tempem gry a krótką regeneracją. Dzięki temu decydująca faza jest dynamiczna, ale nadal uporządkowana i czytelna dla zawodników oraz kibiców.

Co dzieje się, gdy po dogrywce nadal jest remis?

Krótka odpowiedź: jeśli po pełnej dogrywce wciąż jest remis, najczęściej decydują rzuty karne. W praktyce regulamin rozgrywek wskazuje precyzyjną ścieżkę: albo druga dogrywka, albo natychmiastowa seria karnych. To moment największej presji, bo o wyniku potrafi zadecydować jedna interwencja bramkarza lub drobny błąd wykonawcy.

Zanim dojdzie do karnych, wiele turniejów przewiduje jeszcze jedną, krótszą rundę dogrywki. Standardem bywa druga dogrywka o takim samym układzie jak pierwsza, czyli dwie połowy po 5 minut, oddzielone minutową przerwą. Jeśli po kolejnych 10 minutach wynik nadal jest równy, sędziowie przechodzą do rzutów karnych, które mają jasny format i tempo, bez dodatkowych przerw taktycznych.

Najczęstsze scenariusze rozstrzygania remisu po dogrywce wyglądają tak:

  • Druga dogrywka: dwie części po 5 minut, a jeśli dalej remis — karne.
  • Bez drugiej dogrywki: od razu seria rzutów karnych po pierwszej dogrywce (stosowane w niektórych pucharach krajowych).
  • Rzuty karne w formule pięciu prób na drużynę, a po nich rzuty „jeden na jeden” do pierwszej różnicy.

Rzuty karne w piłce ręcznej to nie pojedynczy rzut, lecz seria. Zwykle zaczyna się od 5 rzutów na stronę, wykonywanych naprzemiennie, z listą strzelców zgłoszoną sędziom. Jeśli nadal jest remis, wchodzi zasada „nagłej śmierci” (po jednej próbie na drużynę do rozstrzygnięcia). Kolejność wykonawców i to, czy dany zawodnik może oddać więcej niż jeden rzut, określa regulamin danej ligi lub turnieju, ale przyjęte jest, że nie trzeba wyczerpywać całego składu zanim ktoś strzeli drugi raz.

Dla kibica istotne są dwa praktyczne sygnały. Po pierwsze, decyzja o drugiej dogrywce lub karnych wynika z regulaminu, a nie z uznania sędziów, więc scenariusz jest przewidywalny jeszcze przed meczem. Po drugie, w seriach karnych kluczowe bywa przygotowanie bramkarzy i analiza rzutów rywali, dlatego sztaby często mają przygotowane notatki i zmiany bramkarza specjalisty na ostatnie minuty lub same karne.

Czy zasady dogrywki różnią się w turniejach i ligach?

Krótka odpowiedź: tak, dogrywka bywa rozgrywana odrobinę inaczej w ligach i turniejach, ale rdzeń zasad jest wspólny. Różnice najczęściej dotyczą tego, ile „szans” daje się drużynom przed rzutami karnymi oraz jak wygląda harmonogram przerw.

W większości rozgrywek obowiązuje schemat dwóch części po 5 minut, rozdzielonych krótką pauzą około 1 minuty. W lidze krajowej często zostaje na tym etapie: jeśli po 10 minutach nadal jest remis, przechodzi się do rzutów karnych. W turniejach pucharowych i międzynarodowych częściej spotyka się dwa „pakiety” dogrywek, czyli łącznie do 20 minut dodatkowego grania (2×5 minut, ewentualnie powtórzone po kolejnej minucie przerwy), zanim dojdzie do serii siedmiometrowych. Taki układ ma zmniejszyć losowość przy meczach o wysoką stawkę.

Różnić mogą się także detale organizacyjne. W ligach krajowych przerwy techniczne bywają krótsze, a protokół zmian między połowami dogrywki jest uproszczony, by szybciej wznowić grę. Z kolei w turniejach z napiętym kalendarzem dopuszcza się nieco dłuższą przerwę przed drugą dogrywką, aby obsługa i transmisja zdążyły przygotować się do ewentualnej serii karnych. Spotyka się też ograniczenia dotyczące liczby time-outów trenera w całym meczu, które w jednych rozgrywkach „odświeżają się” na dogrywkę, a w innych nie — przed meczem dobrze sprawdzić regulamin konkretnej ligi lub turnieju.

Jakie zmiany w składach i karach obowiązują w dogrywce?

W dogrywce składy i kary działają tak samo jak w regulaminowym czasie, ale liczy się precyzja w minutach i powrotach na boisko. Zawodnik schodzi na dwuminutową karę również w dodatkowym czasie, a osłabienie liczy się według zegara meczu, nie „przepada”.

Niedokończone kary z końcówki drugiej połowy przechodzą do dogrywki. Jeśli ktoś dostał 2 minuty na 59:30, to pierwsze 30 sekund dogrywki jego zespół gra w osłabieniu. To samo dotyczy wykluczeń osobistych i dyskwalifikacji (czerwona kartka): zawodnik nie wraca już do gry, a drużyna po 2 minutach może uzupełnić skład do pełnej liczby. Gdy przed rzutami karnymi ktoś wciąż ma karę czasową, nie wpływa to na możliwość wykonywania karnych przez innych graczy, ale ukarany zawodnik nie może ich wykonywać ani wrócić do gry wcześniej.

Zmiany zawodników odbywają się normalnie w strefie zmian, bez dodatkowych ograniczeń. Trenerzy mogą korzystać z tych samych przerw na żądanie co w całym meczu, ale bez przydzielania nowych wyłącznie na dogrywkę; jeśli limit został wykorzystany, w dogrywce nie ma dodatkowych. Bramkarz–lotny (gra bez bramkarza z dodatkowym zawodnikiem z pola) jest dozwolony, podobnie jak taktyczne roszady w obronie i ataku, lecz każde spóźnienie w zmianie łatwo kończy się kolejną dwuminutową karą. W intensywności dogrywki drobny błąd na ławce zmian bywa kosztowniejszy niż w 1. minucie meczu.

Wynikające z dogrywki kary i przewinienia wliczają się do całego spotkania. Trzecia kara 2 minut dla tego samego zawodnika wciąż oznacza dyskwalifikację, nawet jeśli nastąpi w dodatkowym czasie. Procedury medyczne i powrotu po leczeniu pozostają identyczne jak wcześniej: sędziowie kontrolują czas, a sekretariat odnotowuje kary co do sekundy, także między dwiema pięciominutowymi częściami dogrywki. Dzięki temu obie strony wiedzą, kiedy dokładnie można uzupełnić skład i jakie ryzyko niesie twarda gra w końcówce.

Dodaj komentarz